WIADOMOŚCI

  • 16.10.2008
  • 9483
Kubica - wszystko jest możliwe
Kubica - wszystko jest możliwe
Robert Kubica, który na dwa wyścigi przed zakończeniem sezonu znajduje się na trzecim miejscu w klasyfikacji kierowców uważa, że walka o tytuł najlepszego kierowcy w sezonie 2008 nie jest jeszcze dla niego zakończona – przyznaje jednak, że walka nie będzie łatwa, gdyż nie dysponuje najsilniejszym bolidem w stawce.
baner_rbr_v3.jpg
„Dwa ostatnie wyścigi, 12 punktów straty, myślę iż dwaj kierowcy przede mną mają zdecydowanie więcej do stracenia, niż ja do zyskania”- zauważa Polak.

„Oczywiście, dobrze by było mieć najszybszy bolid, aby móc walczyć o pole position oraz wygrane w wyścigach, w normalnych warunkach byłbym w stanie walczyć. Nie jest jednak tajemnicą, że nasze tempo jest słabsze od rywali. Dodatkowo Renault i Toyota byli od nas szybsi na Fuji, co powoduje, że jest zarówno mnie jak i zespołowi zdecydowanie trudniej walczyć przeciwko Ferrari i McLarenowi.”

„Jednakże, ostatnie wyścigi pokazały, że wszystko jest możliwe – z powodu pogody, z powodu samochodu bezpieczeństwa, z powodu zdarzeń na pierwszym zakręcie jak na Fuji, wyścigi są nieprzewidywalne, dlatego powinniśmy dać z siebie wszystko.”

„Myślę, że jedynym sposobem, aby tak długo pozostać w gronie walczących o tytuł była równość i niezawodność. Jest w tym sezonie po prostu wspaniała. W porównaniu do zeszłego sezonu to bardzo duży postęp. W zeszłym sezonie mieliśmy wiele problemów technicznych, a w tym roku żadnych, więc to właśnie w tym względzie poszliśmy najbardziej do przodu w porównaniu do poprzedniego sezonu. Właśnie dlatego ciągle jesteśmy w grze. Oczywiście, nasza pozycja nie jest najlepsza, ale jeżeli jestem wśród trzech kierowców, którzy mogą walczyć o mistrzostwo, to jest to właśnie z powodu niezawodności bolidu, która jest w tym sezonie idealna w 100 procentach.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

42 KOMENTARZY
avatar
Jarek20

16.10.2008 12:32

0

Oby ta niezawodność była w 100% do końca sezonu. Ten sezon jest zwariowany. Tyle się dzieje, że nie mogę nadążyć.


avatar
flowenol

16.10.2008 12:36

0

Podziwiam postawę Roberta, że wierzy w końcowy sukces mimo sprzeciwu wielu czynników i zdrowego rozsądku. Mam nadzieję, że limit pecha na ten sezon już się wyczerpał i w dwóch ostatnich wyścigach nasz kierowca bolidu stanie na podium. Byłoby fantastyczną sprawą gdyby stało się to bez nieprzewidzianych czynników jak kolizje, neutralizacje ale po emocjonujących wyprzedzeniach i walce koło w koło. Chiny mogą spłynąć deszczem co daje Robertowi przewagę nad resztą stawki. W Brazylii Massa może na własnym podwórku "za bardzo chcieć" a takie zachowanie jest na granicy błędu. Mam dziwne przeczucie,że w Szanghaju będzie znów Pole on the pole:) Czego Robertowi, sobie i wszystkim kibicom F1 życzę. Pozdrawiam


avatar
walerus

16.10.2008 12:58

0

żuczę Hamltonowi tego co Alonso ostatnio mu powiedział a Masie bączków, bączków i jeszcze raz bączków - a Robertowi szczęścia .....


avatar
atomic

16.10.2008 12:59

0

to samo mówiłem sobie wczoraj przed meczem.na szęście wiem ,że robert jeżdzi na maxa zawsze więc nie będę się nudził


avatar
yaneq

16.10.2008 13:09

0

czy ktoś wie jakie są prognozy pogody na weekend w chinach?


avatar
Senior Roger

16.10.2008 13:14

0

będzie padać z dużym prawdopodobieństwem w niedziele...Nieststy się wyłamię Robert nie ma szans na tytuł, chyba że Massa i Hamilton naprawdę zapomną na czym polega ściganie...Obstawiam 3 miejsce


avatar
bussyboss

16.10.2008 13:31

0

bedzie bardzo ciezko... w normalnych warunkach Robert nie ma szans wygrac, jednak normalne warunki to te w ktorych Hamilton nie utrzymuje nerwow na wodzy, normalne warunki to te, kiedy waz od maszyny tankujacej zostaje w bolidzie Massy, to sa wyscigi i wszystko moze sie tam zdazyc... Za duzo bledow popelnia HAM i Massa zeby przejechali oboje bezblednie dwa pozostale wyscigi, wiec kto wie... Ale potrzeba duzooooo szczescia...


avatar
bussyboss

16.10.2008 13:32

0

jednak obstawiam 2gie miejsce


avatar
zgred

16.10.2008 13:33

0

Skąd te deszczowe przewidywania? Cytując f1-live: "The prospect of rain for Friday and Saturday is remote, although local forecasts are predicting a slight chance of a shower on Sunday, when the Chinese Grand Prix will be held over 56 laps." f1fanatic: "The weather forecast for the Chinese Grand Prix this weekend is for a largely dry event. There’s a small chance of rain on race day, and air temperatures will be in the mid to low 20s (Celsius)" Mam więc odmienne dane.


avatar
dziarmol@biss

16.10.2008 13:34

0

2008-10-16 13:33:34 zgred -to znaczy jakie?


avatar
zgred

16.10.2008 13:42

0

No takie jak zacytowałem - sucho z możliwymi opadami w niedzielę a nie duże prawdopodobieństwo deszczu. Co więcej zastanawiają się na f1-live czy nie zacznie sie ciemnić skoro wyścig zacznie się o 15 czasu lokalnego, a po 17 mają mieć tam zaachód słońca.


avatar
Marcin157

16.10.2008 13:47

0

A tu informacje o pogodzie z oficjalnej strony F1 jak ktoś moze to niech przetłumaczy bo nie jestem w tym dobr :). Weekend weather update - showers in ShanghaiWelcome to the 17th, and penultimate, round of the 2008 FIA Formula One World Championship, Shanghai International Circuit’s Chinese Grand Prix. It will be partially cloudy on Thursday with an ambient temperature high of 25 degrees Celsius, but showers are predicted for the remaining three days as the temperatures fluctuate between 27 and 25 degrees. The race will run over 56 laps of the 5.451 kilometre (3.387 mile) track, or 305.066 kilometres (189.931 miles). It starts at 1500 hrs local time, which is eight hours ahead of GMT.


avatar
Roszkos

16.10.2008 13:49

0

"showers" czyli przelotne deszcze przez cały weekend


avatar
zgred

16.10.2008 14:01

0

Każdy wróży jak może a Górlole by powiedzieli "Pogoda.. Bedzie! Jaka? Nie wiem!" www. weather-forecast. com/ locations/ Shanghai/ forecasts/ latest podaje Shanghai 1 – 3 Day Weather Summary Light rain (total 2mm), mostly falling on Sun morning.


avatar
asia27

16.10.2008 14:04

0

Cieszę się że Robert ma takie zdrowe (i optymistyczne) podejście do końcówki sezonu i będzie dalej walczyć. Teraz nie pozostaje nam nic innego niż trzymać mocno kciuki, żeby bolid dalej byl niezawodny, żeby pit stopy przeszly sprawnie i żeby oprócz tego pojawilo się odrobinę szczęśliwych zbiegów okoliczności - a wtedy wszystko będzie możliwe :) Ja co prawda odstawiam 2 miejsce w generalce (ale z nadzieją na mile zaskoczenie w postaci majstra). Pozdrawiam!


avatar
skidmarks

16.10.2008 14:15

0

„Dwa ostatnie wyścigi, 12 punktów straty, myślę iż dwaj kierowcy przede mną mają zdecydowanie więcej do stracenia, niż ja do zyskania”- zauważa Polak. Bardzo podoba mi się te zdanie. A marzenie na sezon 08??? Drugie miejsce w generalce bylo by The BEST!


avatar
Sin1818

16.10.2008 14:31

0

Robert jak zawsze bardzo szczery w swoich wypowiedzaich. BMW jest THE BEST a Kubica Jest na FEST


avatar
walerus

16.10.2008 14:31

0

zciemniacie z tym zachodem słońca - lepiej żeby nie było za ciemno bo Lewis ucieknie i nie będzie go widać....;-) a Masa zje nerwy - szczególnie w Brazylii....


avatar
zgred

16.10.2008 14:41

0

Jak się Lułis zjedzie z otoczeniem to mu Nakajima zrobi z tylnego zawieszenia jesień średniowiecza.


avatar
walerus

16.10.2008 15:29

0

Ładnie wyglądali by razem blisko w mix bolidzie wiliamcl-enie.....


avatar
niza

16.10.2008 15:52

0

Kubica ma taką przewagę nad Massą i Hamiltonem, że ma odporną psychikę, nie zżerają go nerwy i potrafi zachować się rozsądnie w każdej sytuacji. W tym momencie to jest jego największym atutem bo chyba na sam bolid i BMW nie ma już co liczyć


avatar
Senna_olk

16.10.2008 15:52

0

Obiektywnie obstawiam 3 (no... może 2 miejsce)


avatar
Arti23

16.10.2008 15:57

0

słuchajcie, zmontowałem ekipę i lecą do Chin jutro po południu. w nocy podpierdzielą samochód zapasowy Massie i do rana go przemalują na kolory BMW aby Robert mógł nim wystartować w kwalifikacjach i wyścigu. myślę że jest to jedyny sposób na to aby Robert został majstrem. aczkolwiek cuda się zdarzają


avatar
beam_beer

16.10.2008 16:00

0

hehe, doktor podkreślam doktor Mario jeśli już zdecydował się pomóc Robertowi, to i on odwdzięczył mu się komplementem. W końcu, bo już od dłuższego czasu nic dobrego o swojej ekipie nie mówił. A faktem jest, że BMW zrobiło postępy.


avatar
beam_beer

16.10.2008 16:04

0

@Arti23 Zawróć swoich, bo moi już pozamieniali hulajnogi McLi i BMW. Przemalowany ofc, numery przebite...


avatar
baworak

16.10.2008 16:48

0

czy ktos glosowal na f1.com?na razie minimalna przewaga Roberta nad Felippe.


avatar
walerus

16.10.2008 16:53

0

Hamilton podobno już Sylwestra organizuje ze swoją "dupą" - więc myuslami nie jest na torze - koszt jego sylwestra... 3 mln funtów. Więc może Hamlitno zrąbie oba GP a Masa to swoje domowe w Brazylii... w sumie to akurat ich tatusiowie tylko są w boksach w czasie wyścigów....... - porwać im tatusiów!.... i sprzedać TATA Corporation do Bangladeszu....;-)


avatar
KubekGo

16.10.2008 17:18

0

Kov i Rai będą pomagać swoim koleżkom,więc może i "Nikt" by się do czegoś przydał i będąc dublowany wypłacił komuś dzwona.:)


avatar
mario88_92

16.10.2008 17:31

0

no właśnie albo Nick mógłby blokować ich podczas kwalifikacji tak jak to robili Ham i Kov podczas GP Malezji


avatar
kuziu

16.10.2008 18:22

0

Z całym szacunkiem do Roberta, ale wydaje mi się, że nie ma już szans na tytuł. Musiałyby się dziać jakieś kataklizmy.


avatar
radzix

16.10.2008 18:57

0

kuziu a po dwóch okrązeniach w Japonii to nie był kataklizm dla Massy i Hamiltona?????? wszystko sie moze zdarzyc, skoro po 1 zakrecie Robert z P6 juz prowadził wyscig nic mnie już nie zdziwi w tych dwóch ostatnich wyścigach a zwłaszcza zwycięstwo naszego rodaka w końcowej klasyfikacji w co mocno wierze!


avatar
norman_69

16.10.2008 19:42

0

tu nie trzeba kataklizmów i Mas i Ham to ludzie bardzo nerwowi i wystarczy 1 moment paniki ,tych dżentelmenów i akcje Roba pójdą w górę, a kółek jest wystarczająco dużo aby popełnic 1 błąd,nic tu jeszcze nie jest przesądzone,nie zawsze najszybszy jest pierwszy na mecie...


avatar
jaros69

16.10.2008 20:02

0

Nie ma co , kierowcy smakowicie "przyprawiaja" końcówkę sezonu. Będzie się działo w Chinach. Rozum "mi mówi" że wygrana Kubicy jest mało prawdopodobna, ale serducho że może się tak stać, tyle że serce mi ostatnio coś nie teges... 3majta się


avatar
dracool

16.10.2008 20:20

0

@kuziu: pal licho czy zdobędzie mistrzostwo czy nie, najpewniej nie, ale czy ktokolwiek marzył o tym ze Polak na dwa wyścigi będzie miał jakąkolwiek szansę na mistrzostwo w formule 1? Właśnie taka niepewność jest najpiękniejsza. Zresztą wolałbym żeby Kubica wywalczył mistrzostwo, a nie zbierał z podłogi to, czego Hamilton i Massa utrzymać nie potrafią. Trzecie miejsce w trzecim roku + wygrana w Kanadzie to i tak więcej niżbyśmy mogli sobie wymarzyć wcześniej.


avatar
Dagmara_W

16.10.2008 20:45

0

i oby ta niezwodność b yła w przyszłym roku.. zobaczymy jak bmw pomzoe Kubicy teraz co sie tak dekrarowali.. trzymam mocno kciuki oby chiny były szczesliwe ja Japonia juz od 4 rano:D


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu